środa, 8 lipca 2020

LEGENDARNE WALKI CZ.11: MARVIN HAGLER - THOMAS HEARNS




LEGENDARNE WALKI CZ.11: MARVIN HAGLER - THOMAS HEARNS

Zaplanowany na 15 kwietnia 1985 roku pojedynek pomiędzy Thomasem Hearnsem i Marvinem Haglerem odbył się w Caesars Palace w Las Vegas.

Obaj pięściarze zawsze dawali kapitalne walki, ale nikt nie spodziewał się takiej wojny jaką zobaczyli kibice. Walka przeszła do historii jako jedna z największych wojen ringowych lat osiemdziesiątych.

Mistrz "Marvelous" Marvin Hagler bronił trzech pasów mistrzowskich: WBC, WBA i IBF wagi średniej.

Od pierwszego gongu Hagler nie zamierzał na nic czekać. Od razu ruszył do przodu, kilka razy mocno trafiając nieco zaskoczonego Hearnsa, który jednak po chwili mocno zaatakował i to Hagler dążył do klinczu. Od tego czasu była to juz wojna na wyniszczenie – cios za cios. Na twarzy Haglera pojawiło się rozcięcie. Intensywnością i brutalnością pojedynku zaskoczony był każdy – od kibiców na sali po samych komentatorów.
Co za runda! Przez wielu uważana za najlepszą pierwszą rundę w historii boksu!

Początek drugiej rundy to już brak szaleńczego ataku z obydwu stron. Hearns próbował trzymać Haglera na dystans używając lewego prostego, lecz wraz z upływem kolejnych sekund coraz trudniej mu to wychodziło. W drugiej połowie starcia Hagler dużo częściej przedzierał się do półdystansu i zadawał celne ciosy. Koniec rundy to przewaga Haglera, który nacierał na Hearnsa, który stał przy linach próbując unikać ciosów.

W trzeciej rundzie sędzia wezwał lekarza by spojrzał na rozcięcie u Haglera, które ciągle się powiększało. Lekarz pozwolił walczyć, ale nad Haglerem od tej pory wisiało widmo przerwania pojedynku. Musiał wziać sprawy w swoje ręce i tak też zrobił. Po chwili wyprowadził potężny prawy sierpowy, poprawił prawym prostym i Hearns wylądował na deskach. Wstał, lecz nie był w stanie kontynuować pojedynku. Sędzia przerwał walkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz